piątek, 27 grudnia 2013

Siatka zabezpieczająca przed komarami

Przeważnie po nocy przespanej przy otwartym oknie budziłam się rano z ognistymi bąblami na całym ciele. Drapanie, powolne gojenie i nacieranie jakimiś specyfikami wpieniło mnie któregoś razu tak bardzo, że zamówiłam moskitierę. Wprawdzie mam na razie jedną, ale przekładam sobie raz na okno w sypialni, raz na to w salonie, itp. Siateczka jest drobniutka i nie wpuszcza żadnych insektów – a wietrzyć można do oporu! Przespane noce zawdzięczam: Ventana

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz